Twój koszyk jest obecnie pusty!

Wicepremier Wielkiej Brytanii potwierdza, że masowe szczepienia obniżają odporność
Szokująca wypowiedź ministra zdrowia Wielkiej Brytanii, Sajid Javid o tym, że „może czekać podczas nadchodzącej zimy bardzo trudny sezon grypowy, bo z powodu restrykcji wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa ludzie mają dużo mniejszą odporność”, potwierdza najgorsze przewidywania najlepszych naukowców świata w tym noblisty Luc Montagnier, tak uciszanego i cenzurowanego w mediach.
Jak widać taktyka rządów oparta o wyszczepianie populacji niczym bydło – także z racji nomenklatury podkreślającej „odporność stadną” zamiast społeczną – spełzła na niczym, bowiem, mizerne efekty w zmniejszaniu ilości zachorowań na koronawirusa, oraz zbiorowa niższa odporność na coraz to nowe mutacje wirusa dowodzi, że akcja szczepienna na przykładzie Wielkiej Brytanii i Izraela wzmaga liczbę zakażeń a nie je zwalcza.
Społeczna utrata naturalnej odporności, która chroniła nas przed zachorowaniami na grypę, powikłania pogrypowe i pozwalała przejść w miarę bezproblemowo każdy sezon w przedpandemicznych czasach, jest dziś wynikiem masowych szczepień.
Niemcy rozpoczęły szczepienia dzieci od 5-tego roku życia, Polska chce zmusić do dźgnięć nauczycieli i lekarzy. A nieoceniony Pfizer wprowadza nas w głąb spirali absurdu i wyprodukował „lekarstwo na lekarstwo”, czyli magiczną tabletkę na potencjalne niepożądane odczyny poszczepienne, szkodliwe skutki uboczne tworząc tym samym łańcuch komercjalizacji, istne źródło niekończącego się dochodu. Przy czym nie gasną głosy o aresztowaniu szefa Pfizera za nieskuteczność szczepień i defraudację.
Zepsuty Zachód zaszczepił się w przytłaczającej większości, a parweniusze nowoczesności zgniłej Europy prą ku dołowi w statystykach. Polska szereguje się w dolnych zakresach danych.
Urzędnicza bezduszność, nadmiarowy poziom znieczulicy widać w każdym państwie w sytuacjach groteskowo-straszno-smutnych. W niemieckim Munster podczas „2G Party” na 380 uczestników zakażonych zostało 63 ludzi, impreza była tylko dla zaszczepionych. Przez sanitaryzm wyprowadza się ludzi z restauracji, sklepów, nie pozwala kupować chleba bez aplikacji, w asyście policji wyprowadza się ledwo chodzącego dwulatka z samolotu w USA, za brak maski, bo chorującego na astmę. Poraża brak leczenia, zamknięcie przychodni dla kaszlących, chorujących z gorączką, brak księży przy łóżku śmierci i ograniczenia w kościołach. Szaleństwu demonicznego sanitaryzmu rodem z Orwella 84′ czyli transformacji komunizmu w nowe szaty, nie ma końca. W imię ochrony ludzi, strzela się do nich, leje sikawami na ulicach Triestu, zabrania zarobić na chleb idąc do pracy w Austrii i Włoszech, odwiedzić chorego w domu dziadka, zamyka na przymusowych izolacjach jak w więzieniu, odbiera się Boga, Mszę i zaufanie do Boga, przymusowo szczepi medyków, którzy zmuszeni są rezygnować z pracy. Tylko kto ich zastąpi? A filmy z okaleczonymi żydami z Izraela wyszczepionymi na poziomie 85% wyciskają łzy, że głupota zmieszana ze strachem i naiwnym zaufaniem do nieludzkiego koncernu stosującego tkanki z aborcji w produkcji preparatów, jest gorsza niż śmierć na cowida.
Przed wypuszczeniem na rynek preparatów Pfizera, naukowcy i eksperci na całym świecie alarmowali o zagrożeniu płynącym z zastrzyków Pfizera i Moderny stwarzających ryzyko wywołania zakrzepów krwi, zapalenia mięśnia sercowego i problemów sercowo-naczyniowych.
W 2021 roku Pfizer i Moderna zostały zmuszone do wydania ostrzeżeń potwierdzających, że ich produkty mRNA mogą wywoływać ogromną ilość schorzeń nie tylko związanych z układem sercowo-naczyniowym.
W powyższym filmie naukowiec, dr Richard Fleming, przetestował preparat Pfizera na próbkach ludzkiej krwi in vitro i dokonał szeregu zatrważających odkryć.
Źródło: InfoWars.com
[/et_pb_text][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section]
Dodaj komentarz