To nie jest tak, że tradycyjny katolik nie uznaje papieża.

Strona główna / To nie jest tak, że tradycyjny katolik nie uznaje papieża.

To nie jest tak, że tradycyjny katolik nie uznaje papieża. Pocieszne są takie dywagacje doprawdy. Różnicą diametralną jest niesłuchanie Go, przy jednoczesnym uznawaniu władzy i misji papieża, nawet gdy tej władzy nadużywa i działa w imieniu własnym, a nie w autorytecie Chrystusa. Podobną postawą wykazał się św. Paweł, który z szacunkiem zwrócił uwagę św. Piotrowi publicznie, besztając jego nieświęte zachowanie. Cały czas jednak uznawał misję, władzę Papieża i autorytet Chrystusa w imieniu, którego św. Piotr działał. 

To częsty argument przeciwników św. Tradycji – jednego z dwóch źródeł wiary i Objawienia Bożego. Skoro katolik może odrzucić Tradycję- o której nawet Sobór Watykański II mówił, że jest drugim źródłem wiary i należy się św. Tradycji ta sama cześć jak Pismu św. bo to niespisane Słowo Boże – to nie dziwmy się zarzutom. 

Niesłuchanie się papieża, który sam nie słucha Boga i staje w opozycji do nauki swoich wszystkich Poprzedników, nie strzeże Tradycji tj. Chrystusowego depozytu wiary, jest nie tylko chwalebne, ale konieczne do utrzymania naszej wiary katolickiej. Cnota sprawiedliwości i cnota najwyższa w hierarchii cnót teologalna- tj. wiara, domaga się tego. By to rozeznać, wystarczy czytać. Czytać nauczanie przedsoborowe, encykliki i katechizm przedsoborowy, pisma Ojców. Nauczanie Kościoła do soboru, jest owocem pracy i wyjaśniania depozytu wiary tj.Tradycji przez ponad 19 wieków. 

Jeśli znasz naukę Kościoła do soboru, która nie była zmieniona nawet o jotę, a jedynie tłumaczona przez Papieży ( taką przysięgę składali papieże do Pawła VI, a ten ją zniósł). Pogłębiano jedynie jej rozumienie. Dostrzeżesz jak zbłądził Franciszek, publikując na Twitterze spot z udziałem katoliczki, muzułmanki i żyda w maseczkach, ochoczo pomagających wspólnie ubogim, których łączy, nie Prawda, Chrystus jednoczący i jednający nas z Bogiem, ale pomoc biednym (sic!). To ideały masońskie. Przesłaniem filmu jest jedna wiara (tak jest to powiedziane w filmie), jedna religia światowa, odrzucająca Prawdę Objawioną i obiektywną, którą posiada tylko Kościół katolicki, gdyż jest Ciałem Mistycznym Chrystusa. 

To religia niwelująca podziały, tworząca coś na kształt ponadreligijnej hybrydy, mimo bestialskich mordów islamistów na chrześcijanach na całym świecie. To religia równości, wolności i braterstwa, na którego punkcie Papież najwidoczniej ma obsesję, wszędzie gdzie się da, kreuje braterstwo światowej religii bez jednego Ojca w Niebie. 

Muzułmanin nie wierzy w Boga w Trójcy jedynego, dla niego katolik to bluźnierca i politeista. Dla żyda jesteśmy wyrzutem i wyrzutkiem, podludziem i gojem. Talmud i Koran sponiewierają osobę Chrystusa i chrześcijan na wielu kartach, zalecając wobec nich pogardę, prześladowania i podrzynanie gardeł tępym nożem. Papież promuje wprost religię, której spoiwem jednoczącym religie nie jest jedyny pośrednik miedzy Bogiem a człowiekiem- Jezus Chrystus- ale filantropia i pomoc ubogim. Do tego doprowadziły zmiany posoborowe. 

Ojcowie soborowi nie zamierzali iść w kierunku tak patologicznie pojętego ekumenizmu i globalnej religii, jednak dwuznaczne zapisy soborowe dokonane przez liberalnych, modernistycznych ekspertów teologicznych w wielu dokumentach (zob. zamach ekspertów dokonany na schematach Ojców soborowych w pierwszych 2 tygodniach) działają jak „bomby zegarowe”, dlatego wybuchnęły z opóźnionym zapłonem i dziś mamy to co widziała w wizjach Bł. K. Emmerich- wspólna świątynia wszystkich religii, bez Boga w Abu Zabi czy Berlinie. 

Fałszywa religia.Długo nie czekaliśmy, oto wyrósł nam „Dom Abrahama”, świątynia światowej religii, za przyzwoleniem Papieża, zbudowana na Bliskim Wschodzie, gdzie znajdziemy ołtarze największych religii. Jak można obok bożka, bluźniercy czcić Boga? Stąd posłuch wobec Papieża – zgodnie z nauką katolicką przekazaną przez św. kard. Bellarmina i św. J. Newmanna oraz zgodnie z wiedzą historyczną dot. oporu wobec papiestwa na przestrzeni wieków – jest sprawą prostą. 

Gdy papież nastaje na twoją wiarę, masz święty obowiązek jej bronić dla zbawienia swojej duszy – celu nadrzędnego, nie tylko nie słuchać takiego papieża, ale nawet stawiać mu należny opór- jednak zawsze z szacunkiem uznawaj jego misję i władzę papieską, bo tę może odebrać i osądzić tylko Najwyższy Sędzia. 

Jest w Biblii tajemnica nieprawości, której ludzki rozum nigdy nie ogarnie. Resztę oddajmy Bogu i módlmy się o nawrócenie Papieża, na świętą wiarę katolicką, tą niezmienną, tą jedyną za którą życie oddały miliony Świętych, Męczenników i Papieży. Bo Oni są dowodem na prawdziwość naszej wiary.

2 odpowiedzi na „To nie jest tak, że tradycyjny katolik nie uznaje papieża.”

  1. Awatar Ania
    Ania

    Szerzycie tylko coraz wiekszy podzial religii katolickiej, oceniacie i potepiacie…..kim Panstwo sa zeby oceniac. Mowicie o pokorze a sami negujecie papiezy posoborowych! Jestem juz szczerze zdegustowana waszym kanalem. Pycha pycha i pycha! Msze sw o uzdrowienie nazywacie szamanstwem! Kazda Msza Sw moze byc Msza uzdrowienia tylko tyle ze ludzie w nia nie wierza. Te Msze pokazuja wlasnie piekno kazdej Mszy, otwieraja oczy ludziom czym jest kazda msza, ucza wielbic Jezusa w Eucharystii, coz jest w tym zlego? Pokazuja piekno Boga ktorej ludzie nie widza i zmieniaja wirlokrotnie ludziom zycie. Jestem naprawde bardzo zawiedziona Panstwa ocenami , pycha i zarozumialoscia. Szczesc Wam Boze

    1. Awatar Trudno Być Katolikiem
      Trudno Być Katolikiem

      sami byśmy pewnie tak zareagowali jeszcze kilka lat temu, staramy się tylko przekazywać Katolicka naukę, którą wyrugowali z KK jej wrogowie. Proszę tylko poczytać dlaczego Msza Święta została zmieniona i jak ogromnych tragicznych zmian dokonano, kiedy się o tym człowiek dowie nie będzie już tym samym człowiekiem. Z Panem Bogiem!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *