Europa strzeliła sobie w płuca i się dusi, sankcje nie osłabiają Rosji, ale niszczą gospodarkę Europy

Strona główna / Europa strzeliła sobie w płuca i się dusi, sankcje nie osłabiają Rosji, ale niszczą gospodarkę Europy

Premier Węgier Viktor Orbán ostrzegł, Ukraina nie można wygrać wojny z Rosją, a biorąc pod uwagę katastrofalne skutki wojny w Europie, może ona zakończyć dominację Zachodu i „stworzyć wielobiegunowy porządek świata”.

Przemawiając na Letnim Uniwersytecie Baile Tusnad w Rumunii, Orbán, który w kwietniu wygrał reelekcję powiedział, że „jest absolutnie jasne”, że „Ukraina nigdy nie wygra wojny z Rosją z amerykańskim personelem szkoleniowym i bronią, po prostu dlatego, że rosyjska armia ma asymetryczną dominację.” Ilustrując swój punkt widzenia z europejskiej perspektywy, powiedział: „siedzimy w samochodzie, który ma przebite opony we wszystkich czterech kołach”.

„Potrzebna jest nowa strategia, która powinna skupiać się nie na wygraniu wojny, ale na rozmowach pokojowych” – powiedział. A rolą Unii Europejskiej (UE) musi być teraz unikanie opowiadania się po stronie między Rosją a Ukrainą, ale „stawanie między nimi”, aby pomóc w ułatwianiu pokoju, dodał Orbán.

Tylko „rosyjsko-amerykańskie rozmowy mogą położyć kres konfliktowi, ponieważ Rosja chce gwarancji bezpieczeństwa”, które może zapewnić tylko Waszyngton. „Drugim faktem, z którym musimy się zmierzyć, jest to, że sankcje nie osłabiają Moskwy”, a w efekcie „Europa ma kłopoty gospodarcze, ale także polityczne. ,” powiedział.

Na początku tego miesiąca Orbán wyjaśnił, że UE. „strzeliło sobie w płuca” nakładając na Rosję antyproduktywne sankcje, które grożą ogromnymi szkodami dla własnej gospodarki.

Jak podał Reuters: „Dostawy gazu do Europy zaostrzyły się, a koszty paliwa wzrosły od czasu inwazji Rosji na Ukrainę.

„Początkowo myślałem, że strzeliliśmy sobie tylko w stopę, ale teraz jest jasne, że europejska gospodarka strzeliła sobie w płuca i łapie powietrze” – powiedział Orbán.

Źródło- Lifesitenews

[/et_pb_text][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *